Krzyżtopór
W pierwszy weekend marca pojechaliśmy po raz kolejny do Krzyżtoporu w Ujeździe. Byliśmy tam już kilka lat wcześniej, jednak wtedy sami spacerowaliśmy wśród potężnych murów. Tym razem chcieliśmy posłuchać przewodnika, którego usługa była wliczona w cenę biletu wstępu w ramach promocji oferowanej podczas ferii zimowych. Na terenie obiektu nie ma tabliczek informacyjnych i liczyliśmy, że tym razem ktoś nam wszystko opowie oprowadzając nas po dawnych komnatach i że usłyszymy również jakieś ciekawostki. Od razu możemy powiedzieć, że nie zawiedliśmy się.
■ Lokalizacja: Zamek Krzyżtopór

Zamek Krzyżtopór
Parking przed obiektem jest bardzo duży. Nawet w sezonie zapewne nie ma tu problemów z zaparkowaniem. Obok znajdują się (zimą zamknięte) liczne budki z fast-foodami. Przy bramie jest kasa, w której kupujemy bilety. Natrafiamy też na sklepik z pamiątkami.
Pan przewodnik spotyka się z naszą grupą liczącą 15 osób przed bramą wjazdową, przy której z jednej strony widnieje płaskorzeźba przedstawiająca topór (symbolizuje herb rodziny Ossolińskich), a z drugiej strony płaskorzeźba krzyża (oznacza przywiązanie do wiary katolickiej). To jest właśnie źródło nazwy Krzyżtopór. Tutaj też zaczyna się opowieść przewodnika.

Wejście do zamku zdobią płaskorzeźby krzyża oraz topóru
Rezydencja pałacowa Krzyżtopór powstała w latach 1621-1644. Zbudowana została w stylu „palazzo in fortezza”. Miała kształt pięcioboku, otoczona była murami z pięcioma bastionami. Ufundowana została przez ówczesnego wojewodę sandomierskiego, Krzysztofa Ossolińskiego. Przed powstaniem Wersalu był to jeden z największych obiektów pałacowych w Europie. W 2018 r. został mu nadany tytuł Pomnika Historii. Dowiadujemy się też, że każdy właściciel z rodu Ossolińskich krótko tu mieszkał, a Krzysztof Ossoliński był trzykrotnie żonaty i każda z jego żon miała na imię Zofia. W 1644 roku gościem był tu król Władysław IV.
Przez główną bramę wchodzimy na dziedziniec. Konstrukcja rezydencji miała symbolizować kalendarz: 4 baszty (pory roku), 12 sal balowych (miesiące), 52 komnaty (tygodnie) i 365 okien (dni w roku). Przewodnik pokazuje na basztę i opowiada, że w roku przestępnym jedno z okien było zamurowywane. Żeby zachować symetrię budowli zamurowywano również drugie okno w przeciwległej wieży.

Dziedziniec zamku



Na dziedzińcu w kształcie elipsy widniało niegdyś 40 portretów przodków Ossolińskich

Do dnia dzisiejszego zachowały się jedynie pojedyncze inskrypcje, które umieszczone były pod portretami
Następnie schodzimy do stajni, które znajdowały się z obu stron dziedzińca. Przewodnik opowiada, że ściany pokrywały kryształowe lustra. Światło słoneczne, które się w nich odbijało, rozświetlało całą stajnię. Legenda głosi też, że konie jadły z marmurowych żłobów. Poza tym ciepło pochodzące ze stajni ogrzewało sąsiednie pomieszczenia.

Za zabytkową armatą znajduje się zejście do podziemnych stajni...

...które oświetlone były naturalnym światłem pochodzącym ze znajdujących się tutaj okien.


W stajniach spotkamy również strasząca zjawę!
Podążamy za przewodnikiem. W pewnych momentach musimy się mocno pochylać, żeby przejść do kolejnych komnat. Dowiadujemy się, że w jadalni znajdującej się w wieży był szklany strop – akwarium z rybkami, a w podziemiach tej wieży znajduje się do dziś źródełko.

Dostępne do zwiedzania podziemia zamku Krzyżtopór są całkiem pokaźne

Obecnie w niektórych piwnicach sufit położony jest bardzo nisko


W podziemiach spotykamy również tajemniczą Białą Damę

Wychodzimy na powierzchnię!
W sali balowej przewodnik pokazuje nam antresolę, którą zajmowała przygrywająca orkiestra. Mówi, że wnęka w ścianie to pozostałości po kominku. Opowiada też, że wojska szwedzkie zajęły zamek podczas potopu szwedzkiego. Ograbili wtedy całe bogate wyposażenie. Pozostał jedynie niewielki fragment marmurowej posadzki.
W czasie konfederacji barskiej w 1769 r. Krzyżtopór został zniszczony i popadł w ruinę. Po wojnie stał się własnością Skarbu Państwa, a od 2007 roku znajduje się pod opieką Urzędu Gminy w Iwaniskach.

Ośmioboczna wieża centralna

Sala balowa

Skrzydło boczne

Pozostałości oryginalnej ceglanej podłogi...

...oraz nieco dalej kamiennej posadzki

Wyższe piętro południowego skrzydła bocznego...

...oraz północnego.
Przewodnik prowadzi nas jeszcze dookoła rezydencji, gdzie od strony północnej mijamy ogrody.

Z przewodnikiem obchodzimy dookoła bastion

Trasa naszej wycieczki kończy się w środku obiektu obok makiety całego pałacu, gdzie przewodnik odpowiada jeszcze na pytania turystów.
W taki mroźny dzień jak ten, można się też tutaj napić rozgrzewającej herbaty i przekąsić kawałek ciasta.

Wycieczka kończy się w kawiarence, znajdującej się na terenie zamku
Zamek Krzyżtopór to wyjątkowe miejsce, które skrywa wiele nieodkrytych jeszcze tajemnic. Ma ciekawą historię i pobudza wyobraźnię. Monumentalne mury to wymarzone miejsce dla fotografów i osób poszukujących pięknych kadrów. To interesujące miejsce na wycieczkę dla dorosłych i dla dzieci.

Po zwiedzeniu wnętrza zamku obchodzimy go dookoła,...

...gdzie przy jego zachodniej części trafiamy do wypływającego źródełka wody.



Jakie jeszcze tajemnice skrywa przed nami Krzyżtopór?
Na pytanie czy warto odwiedzić Krzyżtopór odpowiadamy krótko: zdecydowanie warto!
Polecamy też zaglądnąć na stronę internetową: www.krzyztopor.org.pl
Można tu znaleźć informacje o promocjach, warsztatach, nocnym zwiedzaniu, możliwości zorganizowania ceremonii ślubnych itd.