Grudniowy wieczór. Lumina Park i Stare Miasto w Lublinie.
Piątek, 27 grudnia. Końcówka roku. Szybko zapada zmierzch, więc jest to odpowiedni czas na magiczny spacer po pięknie oświetlonych miastach przyozdobionych świątecznymi dekoracjami.
Jest jeszcze widno, gdy wyjeżdżamy o godz. 14:30. Drogą S19 jedziemy do Lublina. Tym razem dwoma samochodami. Przed nami 100 km. A w naszej sześcioosobowej ekipie najmłodszy wycieczkowicz ma 7 lat.
■ Lokalizacja: Lublin
Gdy dojeżdżamy na miejsce jest już ciemno. Zatrzymujemy się na parkingu niedaleko Starego Miasta. Przy okazji spaceru po Krakowskim Przedmieściu i Placu Litewskim rozwiązujemy grę miejską ściągniętą wcześniej ze strony internetowej Centrum Inspiracji Turystycznej w Lublinie. Odwiedzamy punkty zaznaczone na mapie w poszukiwaniu odpowiedzi na jedenaście zagadek. Rozwiązujemy zadania przyczepione do iluminacji świetlnych, zaglądamy do witryny Księgarni i Kawiarni „Między Słowami”, aby odnaleźć przepis na zimową herbatę. Jedna z odpowiedzi kryje się na pierwszym piętrze gmachu Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w katalogu zbiorów. Musimy wykazać się też znajomością baśni H. Ch. Andersena. Z wypełnionym formularzem idziemy do Centrum Inspiracji Turystycznej. Nasz siedmiolatek już od progu mówi: „Dzień dobry. Rozwiązałem grę miejską.” Miła pani sprawdza nasze odpowiedzi. W nagrodę odbieramy kalendarze z pięknymi fotografiami Lublina.

Jedno z pytań gry miejskiej skierowało nas do Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej...

...gdzie musieliśmy wyszukać kartę z odpowiedzią.
Spacerując po Krakowskim Przedmieściu mijamy wielu spacerowiczów. Zawsze podobał nam się klimat lubelskiej starówki. Ten świąteczny też nam się podoba. Po drodze kupujemy tradycyjne cebularze. Na Placu Litewskim spędzamy dłuższą chwilę przy szopce betlejemskiej i podświetlanej świątecznej karuzeli, z której korzysta nasz najmłodszy wycieczkowicz. Zaglądamy też do portalu, który nazwaliśmy „oknem na świat”. To instalacja, która poprzez kamery i duży okrągły ekran umożliwia kontakt w rzeczywistym czasie z mieszkańcami Wilna, Dublina i Nowego Jorku. W kilku miejscach odnajdujemy urocze rzeźby koziołków z Koziołkowego Szlaku Legend, które spodobały się małemu Wojtkowi.

Plac Litewski w Lublinie

Portal przez który możemy "zajrzeć" do innych miast na świecie: Wilna, Dublina i Nowego Jorku

Krakowskie Przedmieście


Stare Miasto w Lublinie

Widok na Bramę Krakowską

Pokazy wyświetlane na Wieży Trynitarskiej



Tradycyjne lubelskie cebularze
Na koniec spaceru idziemy jeszcze obejrzeć świąteczny pokaz mappingu wyświetlany na fasadzie Wieży Trynitarskiej. A potem wracamy do samochodu i ruszamy do Ogrodu Botanicznego UMCS, aby w Lumina Park odkrywać Laboratorium Światła. Parking jest bardzo zatłoczony. Bilety kupiliśmy wcześniej on-line. Najmłodszy uczestnik naszej ekipy zgłodniał, więc przy kasie upewniamy się czy w środku jest jakiś punkt gastronomiczny. Okazuje się, że jest tylko punkt z gorącymi napojami. Ratujemy sytuację kupując drożdżówki w pobliskim sklepie. Przy wejściu do Lumina Park pobieramy kod QR. Spacerując pomiędzy iluminacjami rozwiązujemy quiz, którego większość pytań dotyczy Marii Curie-Skłodowskiej. Dowiadujemy się, że ulubionym kwiatem Marii była róża i że Maria uwielbiała jeździć rowerem. Nawet w podróż poślubną pojechała z mężem rowerem. Kolejne tablice mówią o tym, że w Japonii obowiązkowa jest lektura życiorysu Skłodowskiej.

Lumina Park w Lublinie

Maria Curie-Skłodowska...

...oraz jej laboratorium...

...i rowerek.

W Lumina Park znajdują się również tablice informacyjne
Poruszając się przez dwanaście stref tematycznych poznajemy świat chemii, pierwiastków, roślin, zwierząt, gier. Mijamy strefę japońską, wiejską i strachu. Możemy chwilę odpocząć w bajkowej karocy i w ciuchci, z której komina leci dym jak z prawdziwego parowozu. Robimy sobie jeszcze wspólną pamiątkową fotkę, przy wyjściu odbieramy pamiątkową pocztówkę w nagrodę za rozwiązany quiz i jedziemy do domu.
Galeria z Lumina Park:


















Wyjazd do Lublina to był bardzo dobry pomysł, żeby aktywnie spędzić czas z rodziną i przyjaciółmi w wyjątkowej atmosferze instalacji świetlnych w ciemny, grudniowy wieczór. Można tu poczuć magiczny klimat świąt.
Powrót na stronę główną